Hansie, parę uwag na początek: proszę, nie odbieraj ich jako krytyki, tylko spróbuj się nad nimi zastanowić. Ja bardzo bym sobie życzył, żeby ktoś mi dał takie rady przy rozpoczynaniu przygody z ikonami
Po pierwsze: w ikonie formę buduje linia - bardzo specyficzna linia. Przede wszystkim, jest to JEDNA, tzn. wyraźna, łukowata linia, grubsza na wygięciu. Czyli: robisz delikatny szkic, mogą być niedokładne elementy, dostawiane linie, itp. Ale później poprawiasz jedną i wyraźną.
Po drugie: w ikonie występują bardzo charakterystyczne schematy, szczególnie istotne przy malowaniu oczu. Kształt, który namalowałeś jest błędny - tak samo z ustami. Górna warga wynika z cienia i nie zaznacza się aż tak mocno obrysu. Za to zaznacza się środek, linię zetknięcia się górnej i dolnej wargi.
Dobra rada na początek: Weź kalkę i spróbuj bardzo dokładnie odrysować wszystkie linie z ikony. Nie przejmuj się, że kalkujesz - Dionizjusz z Furny zaleca początkującym ikonopisom wykonywać kopie, jeśli nie mogą uczyć się pod okiem mistrza. Przed namalowaniem ikony dobrze jest wykonać rysunki - przynajmniej dziesięć. Chodzi o to, żeby Twoje oko nauczyło się odróżniać prawidłowe kształty i linie od nieprawidłowych.
W ikonie 90% sukcesu to prawidłowy rysunek, nawet jeśli reszta będzie namalowana bardzo wrażeniowo lub mniej dokładnie, a oczy i usta w ikonie będą OK, to całość będzie wykonana poprawnie.
W Twoim rysunku: nielogicznie łamie się lamówka na chuście Matki Boskiej. Zrób tak: weź sobie jakąś tkaninę z lamówką, ew. nawet ścierkę kuchenną (często wykończona jest brzeżkiem) i ułóż ją na czymś okrągłym - na głowie, na globusie, itp. Zobacz, jak idą fałdki i cienie, jak załamuje się lamówka. Jeśli prawidłowo odbijesz od wzoru - sam zobaczysz.
Szczególną uwagę poświęć na prawidłowy kształt górnej powieki, nie możesz malować "symbolami" - tak, jak dzieci malują oko. To jest linia wygięta w ok. 1/3 długości. Źrenica nie jest okrągła, ale ma kształt "jajeczka". Dotyka linii górnej powieki, ale się pod nią nie chowa.
Nie zaznaczasz czarną linią cieni pod dolną powieką. Ona ma wychodzić z cienia.
Nos zaznaczasz też jedną linią, od zacienionej strony. Po drugiej stronie można zaznaczyć, ale słabiej.
U nasady nosa jest delikatne wgłębienie (punkt między brwiami).
Brwi leżą na wypukłych łukach (wał nadoczodołowy?) i powinno się tam zaznaczyć delikatny cień.
Czoło powinno być rozjaśnione od jasnej strony, bo inasczej całość będzie płaska.
Linia nad górną powieką powinna być jej niemal identycznym powtórzeniem, ta "falka" nad lewym (prawym?) okiem jest nielogiczna, jej koniec powinien stykać się z kącikiem oka.
Włoski dzieciątka też lepiej skopiować - linie muszą być piękne, łukowate, a nie mogą się załamywać. Dzieciątko ma również trójkątne oczy i obrysowane usta. Lewy oczodół jest za szeroki, powinien być krótszy, a tam gdzie jest kącik oka, powinien biec policzek.
Dłonie: to nie są zastrugane patyczki, tylko palce. Lewa dłoń jest dużo lepsza.
Tak, jak mówię, żeby nauczyć się tych wszystkich form - lepiej na początku kopiować.
No i jeszcze kwestia wzoru. Na początek lepiej namalować jedną, dużą twarz. Ikona, gdzie są dwie twarze i trzy dłonie jest według mnie za bardzo skomplikowana na początek.
Wstaw proszę wzór, z którego malujesz, wtedy będziemy mogli pomóc. Pozdrawiam!