Każdy obraz ma swoją intencję i historię, ta dla mnie jest najbardziej wzruszająca.
Zadzwonił Pan K. i mówi mi:
"Pani Ewo chcę zamówić obraz dla mamy. Ma to być obraz z kościółka jej dzieciństwa, z miejsca gdzie się wychowywała - Niegowić. Ma to być prezent na 89 urodziny, planowałem go na 90-te, ale czuję, że muszę zmienić plany, pospieszyć się..."
Nie jest to co prawda tradycyjna ikona, ale zostałam poproszona, aby obraz namalować w technice i sposobem w jaki zwykle maluje ikony. Tydzień po wysłaniu obrazu, zadzwoniła do mnie 89-letnia Pani... To co wtedy usłyszałam, co było w jej głosie, sprawiło, że nie mogłam wydusić słowa. W takich chwilach czuję że uczestniczę w czymś większym i uwielbiam to co robię
Więcej na:
http://www.pracowniatemper.pl/portfolio ... -niegowici