Ikony "moje"

[Evagelia]

...

[Antoni]

Św. Jan Chryzostom. Tempera żółtkowa na świerku, bez lewkasu. Miało to być ćwiczenie i ekspetyment, ale pod koniec przynajmniej według mnie, wyszła ikona. To, że malowałem 4 godziny, nie wiem czy tego nie wyklucza...

[lukaszmatysik]

Bardzo ładnie Ci wyszły dłonie... Co do tych słojów to obserwuj je... Bo iglaste lubią puszczac żywicę... Jak stary był ten świerk?

[luna]

W ogóle bardzo ładnie. Cztery godziny powiadasz? Aż zastawiam się jak wyglądają dopracowane dniami wieloma.

[Antoni]

Dziękuje, miło że się podoba 4 godziny, bo chciałem dość transparentnie zrobić, więc bez podkładów, rozjaśnienia bardzo proste że tak powiem tylko na ciele... A jak wyglądają dopracowane, niedługo wrzucę, choć zapewne nie lepiej (MB Kazańską i św. Jana Chrzciciela), tylko inaczej, to dopiero moje początki z temperą, choć już powoli zakochuje się w tej technice

[Antoni]

Bardzo ładnie Ci wyszły dłonie... Co do tych słojów to obserwuj je... Bo iglaste lubią puszczac żywicę... Jak stary był ten świerk?

Według mojego taty, który się zna, wystarczająco stary, żeby nie puszczał żywicy.

[Antoni]

Prorok Daniel

Deska lipowa, kowczeg, szpongi, tempera żółtkowa.

[Antoni]

Anioł Stróż, akryl na desce świerkowej.

[Antoni]

Moje nowe 3 ikony. Wszystkie według własnego szkicu, dlatego mogą wydawać się dość dziwne. Przy ikonie świętego Charbel ten jasny łuk to łuna, która unosiła się nad miejscem pochówku świętego. Tempera żółtkowa, lewkas, płótno.

[Evagelia]

...