przez Antoni » 16 paź 2014, o 08:30
Evagelio ; rzeczywiście laserunki przy szatach nieco omijam, próbuję i wolę na razie kłaść rozjaśnienia 100% kryjące, bez przejść, chyba że przejścia kreskowane, jak przy kreskach na partiach cielesnych.
Co do przypadkowości; po prostu szukam stylu, któremu chce się poświęcić, więc jeszcze staram się różnych próbować. Na razie najbliżej mi, chyba, to ów stylu bizantyjskiego. Wiem, że być może nie ma czegoś takiego jak "szkoła bizantyjska"; coby rozwinąć, chodzi mi o XII - XIV wieczne ikony, które jak mniemam powstawały w Konstantynopolu czy centrach kultury bizantyjskiej tamtych czasów. Być może dlatego podpisałem tylko Bogurodzicę na tronie, Mandylion jest wzorowany oczywiście na sławnym nowogrodzkim Mandylionie z XII wieku, ikony św. Antoniego i Pantokratora jak wiadomo szkoła kreteńska (też zastanawiam się nad nią...)
Co do szat Bogurodzicy; w oryginale na nich w ogóle nie było rozjaśnień (wiem, że może zeszły z czasem), ja leciutkie wprowadziłem, nie widać ich za bardzo na zdjęciu. Nie chciałem ryzykować.
Mario - dziękuje za te sposoby malowania szat, na pewno się przydadzą!