Witam wszystkich
Bardzo się cieszę, że powstało to forum, myślę, że będzie mi szczególnie bliskie, gdyż również uczestniczyłam w kursie I stopnia w Garbatce .
O ikonie myślałam już od szkoły podstawowej, próbowałam coś tam tworzyć a wiszące ikony w domu na ścianie wodziły za mną wzrokiem ( przynajmniej wtedy tak mi się wydawało) i widziałam w nich jakąś tajemnicę. A po wielu ( 2011) latach znalazłam w internecie blog O. Jacka, wymieniłam z Nim parę maili i pojechałam do Garbatki (może odezwał się duch mojego pradziadka - Łemka, który prowadził greko-katolicką parafię w Krynicy- Zdroju) . Poznałam tam podstawy i do tej pory uczę się malować ikony.
Ale widząc doświadczenie i umiejętności zgromadzonych tu osób - widzę, że długa droga przede mną...
A tak wogóle to maluję anioły na starych deskach i wypalam ceramikę...