przez Maria » 25 lis 2013, o 11:46
Ja mogę podzielić się wrażeniami z pracy gruntem akrylowym GESSO (RENESANS).
Zawsze byłam przeciwna tym gruntom, ale parę razy byłam zmuszona go użyć. Nakłada się bardzo fajnie i szybko, szlifowanie, to bajka. Ale później idzie pod górkę. Przynajmniej ja miałam takie doświadczenie. Złocenie na tym gruncie to już inna bajka. Sam grunt po szlifowaniu jest jak lustro i nie wchłania mikstionu tak jak normalny grunt. Jeśli mam klej 3 godzinny, tzn. że będę czekać może 4-5 godzin. Proces schnięcia jest całkiem inny, bo podłoże jest inne. I nawet jeśli wydaje się, że klej już dobrze przysechł, to jeśli za szybko będzie się wygładzać pozłotę, to będzie tragedia. Nie ma szans na naprawienie, chyba że zdarcie złota.