przez Krzysztof » 11 paź 2013, o 18:50
Popatrz z czego te bąbelki bo albo wychodzą z gruntu i jest to wada gruntu i złoto będzie wyglądało jak rodzynka jeśli nie popęka, a jak popęka to będą dziurki jak byś szpilką ponakłuwał złoto. Niestety szelak nie do końca izoluje i zabezpiecza przed takimi niespodziankami. Druga możliwość to napowietrzenie mikstionu zamaszystym mieszaniem lub machanie pędzlem żeby rozsmarować (efekt jak przy ubijaniu białek trzepaczką. A to już świadczy o tym, że lepiej się pomodlić i iść na spacer albo spać.
Mikstion należy nakładać możliwie cienką warstwą. Są patenty na pończochę, gąbki na patyku ze sklepów plastycznych (rozsmarowywanie i zbieranie nadmiaru). Ciekawe czy są nakładający dłonią jak olifę? Gruba warstwa schnie dłużej niż powinna. Teraz przy deszczach jesiennych 3 godzinny może zacząć gwizdać nawet po 4, a być zdatnym do przyjęcia złota bez utopienia po ponad 5. Gruba warstwa wysycha nierówno i złoto nie wygląda tak jak byś oczekiwał. Tu potrzebna jest precyzja i zdecydowanie. Nakładać trzeba tak, żeby pod światło obserwować prawidłowość nakładania: dokładnośći grubość warstwy.
Nic nie jest niczyje bo wszystko jest Boga.