Rady dla rozpoczynających naukę pisania albo malowania ikon

[Adrian]

Wczoraj akurat przyszły zamówione deski z lipy, jeszcze czekam na materiały na grunt. Dzisiaj ćwiczyłem sobie złocenie na mikstion ( na kawałku szkła!) i już nieźle wychodzi (przynajmniej w mojej opinii). Na dzień dobry zajmę się mandylionem na małej desce 20x18 cm.

Odnośnie gruntu: czy można go przechowywać na krótki czas (np. tydzień) w lodówce albo zamrażarce? Bo wiadomo chodzę też do szkoły i gruntowanie w tygodniu - nie bardzo. A właśnie, czy gruntowanie można bardziej ,,rozciągać" w czasie, czy lepiej wszystko ,,na raz"?

Zamówiłem 2 kg. kredy malarskiej i 1 kg kleju skórnego. Czy wystarczy na 4 ikony, jakie planuję wkrótce wykonać?
To jest tak: myślę że mandylion i Pantokratora ukończę przed uroczystością Chrystusa Króla, Matkę Bożą przed uroczystością Bożej Rodzicielki a św. Michała - przed wrześniem.

Z ikonami już bawiłem się dużo, często na płótnie powstawały ,,paraikony", a teraz pomyślałem żeby napisać już taką prawdziwą ikonę. Przedstawiona wcześniej ikona Trójcy jest małych rozmiarów, a zdjęcie marnej jakości

[maja]

Adrianie, grunt możesz przechowywać w lodówce ( nie w zamrażarce !!! ), nie przykrywaj go bardzo szczelnie, wtedy łatwiej się psuje. Ja naczynie z gruntem przykrywam np lnianą ściereczką. Na każdą warstwę przekładam małą część gruntu do miseczki i ogrzewam wstawiając do większej z ciepłą wodą. Zakupionych materiałów wystarczy Ci na bardzo dużo desek. Gruntowanie w tygodniu myślę, że jak najbardziej, pomimo tego, że chodzisz do szkoły - rano i wieczorem przecież możesz gruntować, zajmie Ci to niewiele czasu. W pozostałych kwestiach jednak będzie lepiej jak doradzi Ci Zephyr. Myślę, że macie podobny temperament Pozdrawiam

[zephyr7]

Adrianie, przerażasz mię

Zabierasz się do tego od złej strony, za szybko, po łebkach - Dionizjusz z Furny pisze: "natomiast zajmujący się tą sztuką niedbale [...] niech dobrze się zastanowią".

Nauka malowania ikon to nie jest rozkład pociągów! Jeśli już musisz planować, zaplanuj sobie: spowiedź, Komunię Świętą, udział w Najświętszej Eucharystii, post i jałmużnę! Jak inaczej możesz zrozumieć, czym jest Ikona i jak inaczej możesz pojąć jej rolę i wszystkie subtelności?

W "Hermenei" na wstępie Dionizjusz podaje piękną modlitwę za początkującego ikonografa - zacznij od odmawiania jej we własnej intencji! Przed każdym rozpoczęciem pracy z ikoną powinieneś odmówić modlitwę:
http://agathos.art.pl/o-ikonach/3-modlitwa-ikonografa

---

Módl się o to, żeby namalować JEDNĄ, PROSTĄ ikonę, ale w sposób poprawny! Celem ikonografa jest namalowanie takiej ikony, przed którą inni będą się modlić! To jest Twój cel na dziś.

GRUNTOWANIEM SIĘ NIE PRZEJMUJ. Zaczniesz malować na zagruntowanej desce, kiedy będziesz gotowy - jeszcze nie jesteś. Na gruntowanie będziesz miał dużo czasu. Na początek pokryj deskę kilkoma warstwami stucollexu (szpachlówki akrylowej - uwaga: musi być wyprodukowana w Grecji) lub np. gesso Chromacryl lub inne, nadające się pod temperę.

PAMIĘTAJ! To Twoja "zaprawa na sucho". Tak jak nie można ćwiczyć bez rozgrzewki - tak samo szkoda tracić czas na gruntowanie, kiedy nie opanowało się dobrze rysunku.

---

Na początek zacznij od samej twarzy, weź WSPÓŁCZESNĄ, POPRAWNĄ KANONICZNIE IKONĘ, np,:
http://www.orthodoxartsjournal.org/wp-c ... copy-2.jpg
http://rebelsprite.files.wordpress.com/ ... t-icon.jpg
http://ilsegnodigiona.it/icone/1995-2001/?pid=502

krok1: wydrukuj zdjęcie w kolorze, w dobrej jakości - na komputerze lub na kolorowym ksero. Oczywiście, w rozmiarach deski minus 1-2cm na ramkę.

krok2: weź białą kalkę techniczną i odrysuj: zarys zewnętrzny głowy i ramion, potem twarz (cień między wlosami a twarzą), zacienioną stronę nosa, górną i dolną powiekę, brew (u góry i u dołu, obrysu całą brew), podbródek, dolną wargę, wąsy, koniec brody, pukle włosów (czarne linie między puklami)

krok 3: przenieś ten rysunek na kartkę papieru, albo jeśli wolisz od razu na deskę. Z jednej strony posmaruj ochrą czerwoną lub sjeną paloną i przekalkuj długopisem.

skompletuj ograniczony zestaw tanich pigmentów: umbry niemieckiej zielonej, żółcieni i czerwieni żelazowej, ugru złotego, bieli tytanowej, grafitu, umbry i sjeny palonej, ochry francuskiej jals

UWAGA! POTEM WKLEJ SWOJE DZIEŁO (sam rysunek na desce - kontury popraw czerwienią żelazową jasną) w tym wątku - a my poprowadzimy Cię dalej!

Powodzenia!

[Adrian]

No tak, ale byłbym szczęśliwy gdyby te ikony były elementem Wigilii w naszej rodzinie . No cóż, jeśli mam nie zdążyć, to zostaje tylko nadzieja dożycia kolejnej wigilii

Przygotowanie duchowe - nie wyobrażam sobie pisania ikon bez tej części. Akurat jutro prawdopodobnie dotrą ostatnie materiały i jutro także przystępuję do spowiedzi i przy okazji do Komunii i Eucharystii. Post - no od mięsa pościć mi się nie uda, ale post to nie to że nie zjem sobie kiełbaski. Postaram się pościć od przyjemności niekoniecznych (słodycze itp) a także postaram się pościć od czynienia zła - bo to jest prawdziwy post i umartwienie: nie czynić zła. Jałmużna - nie musi to być organizacja charytatywna, sprzedanie majątku i pieniądze dla ubogich. Jałmużna to czynienie dobra. Zatem nie wystarczy usunąć zło (spowiedź), nie czynić zła (post) ale trzeba pustkę po złu wypełnić dobrem (jałmużna i Komunia). Niedawno w mojej parafii odbyło się czuwanie dla młodzieży pod piękną nazwą: Wylej ocet, przyjmij miód. Zatem o przygotowanie duchowe nie trzeba się martwić- nie wyobrażam sobie ikony pisanej przez człowieka złego. Wtedy taka ikona nie jest pisana przez Boga. To nie jest ikona.

Jeśli chodzi o szczegóły techniczne -to mam dodawać płynu do mycia naczyń? Jeden opis go zawiera a drugi nie. Gdzieś słyszałem że Rosjanie dodają mydła do gruntu aby uzyskać jego twardość. Czy o to chodzi?

Olej - lniany czy rzepakowy?

Gruntowanie w tygodniu - wieczorem tak, rano nie. Do szkoły muszę już wstawać o 6 rano. Czy można to rozciągnąć z wieczoru na wieczór?

[zephyr7]

Można dolać ludwika, ale nie trzeba. Na początek wystarczy sam klej, kreda i trochę oleju lnianego. Jeśli chciałbyś używać jadalnego, to dolej płynu do naczyń - nie wiem dlaczego, taki mam przepis

Najprostszy jest wg mnie przepis 1:6, najpierw zanurzasz w takim kleju płótno, wyciskasz i naklejasz na deskę. Czekasz waż wyschnie. W międzyczasie dosypujesz do reszty kredy. I gotowe.

[Jolanda]

Uważnie przeczytałam rady skierowane do Adriana.
Rozpoczynam ikonopisanie, chodzę na kurs, ale chcę też poćwiczyć w domu na deskach, które kiedyś przygotowałam sobie pod ikony metodą decoupage, z której jednak bardzo szybko zrezygnowałam. Chcę teraz te deski wykorzystać do ćwiczeń. Zabieram się do przygotowania gruntu ..... te rady na pewno mi pomogą.

Mam jednak wielki problem ze znalezieniem reprodukcji ikon, w dobrej rozdzielczości, które mogłabym wykorzystać do kopiowania na deskę. Przeglądałam to forum wielokrotnie, znalazłam niewiele linków z reprodukcjami do pobrania.

Moja wielka prośba.
Skąd Państwo pobieracie reprodukcje? Przejrzałam naprawdę wiele stron www, ale nie znalazłam prawie nic w dobrej rozdzielczości, które mogłabym sobie ściągnąć. Na początek chodzi mi o łatwiejsze wizerunki (szukam Aniołów na początek, ale oczywiście nie na siłę) ....na pewno nie chciałabym zaczynać od "Św. Trójcy" Rublowa.

[zephyr7]

Jest wiele stron i każdy ma swoje "perełki"

Na przykład:
http://sankire.ru/File.html

[Jolanda]

Jest wiele stron i każdy ma swoje "perełki"

Na przykład:
http://sankire.ru/File.html

Fakt, przeglądałam tylko polskojęzyczne strony.

Dzięki. Widzę jednak tylko miniatury bez możliwości powiększenia ???
Można prosić o pomoc?

[zephyr7]

Trzeba pobrać
np.
https://yadi.sk/d/Pl5-0BzM3CVH7c

[Jolanda]

Trzeba pobrać
np.
https://yadi.sk/d/Pl5-0BzM3CVH7c

Właśnie ..... o nic innego mi nie chodzi, tylko i wyłącznie o pobranie
Nadal z niezadawalającym skutkiem