Pędzle zerówki

[zephyr7]

Kochani, jeśli chcecie kupić pędzel z prawdziwego zdarzenia, to tylko "chernaya rechka" albo "rublov". Niektóre można zamówić w Polsce przez różne przycerkiewne sklepiki.

Jednym z lepszych odpowiedników ruskich pędzli są pędzle Kozłowski (czerwona kuna lub kolinski)

Z syntetyków tylko długie z zieloną rączką (kolibri) do liternictwa.

Pędzel pędzlowi nierówny - liczy się nie tylko rodzaj włosia, ale i sposób selekcjonowania włosia.

Kolibri to dla mnie pędzle "jednorazówki" - 0 i 1 niszczą się po kilku myciach. Już chyba wolę RestauroHause, ale to moje osobiste preferencje.

Natomiast w ogóle nie widzę pożytku w wydawaniu bajońskich sum na pędzle z W&N. Tak więc, jak macie okazje - zaopatrzcie się w ruskie pędzle, póki jeszcze można!!!

[Maria]

Te ruskie pędzle, o których piszesz są według mnie najlepsze. Malowałam nimi przez 3 lata. Miałam możliwość, żeby ktoś mi przywoził z Rosji, teraz z tego co widziałam, to są na cerkiew.pl. Te pędzle kupowałam z zamkniętymi oczami. Ale teraz potrzebowałam zrobić zakupy w jednym sklepie, czyli w Edanie. Ale jak ktoś będzie szukał, polecam te ruskie.

[lukaszmatysik]

Jeśli chodzi o Kolibri - mi służą dobrze, za to z Kozłowskiego nie jestem zadowolony bo nie trzyma czubka (inaczej ma się z płaskimi syntetykami bo z nich jestem zadowolony)
Dobre też pędzle z za wschodniej granicy to ROSA z włosiem Kolinsky - syntetyki też mają dobre...

[maja]

Kozłowski już dawno przestał być Kozłowskim. W obecnej chwili to co jest proponowane przez tę firmę jako czerwona kuna nadaje się co najwyżej do mieszania farb. Oczywiście to moje odczucia, komuś może ta jakość odpowiadać. Kolibri również z jakością pikuje w dół, kiedyś były o wiele lepsze. Stosunkowo nieźle sprawdza się Lineo jakkolwiek najlepiej wybierać je w sklepie samemu, żeby wysyłkowo nie załapać się na miotłę. Nie wiem gdzie są dostępne poza sklepem w Lublinie gdzie ja się w nie zaopatruję. Rosyjskie pędzle oferowane na cerkiew.pl bardzo dobre, Rosa także trzyma poziom. Jak mnie poniesie używam również syntetyków - jakichś " no name " - zapewne chińszczyzna, kupiłam kiedyś w chwili desperacji w sklepie dla plastyków i ze zdziwieniem musiałam przyznać, że nie są takie najgorsze.
Na marginesie - Kolibri obliczałam zazwyczaj na góra 2 ikony, Lineo w tym momencie nie inaczej. Ale nie taki to majątek, więc nie widziałam i nie widzę problemu. Pigmenty ziemne niestety niszczą naturalne włosie nawet wtedy gdy super się obchodzimy z pędzelkami.

[zephyr7]

To ja jeszcze dodam, że kupione od producenta pędzle Kozłowski trzymają szpic i zachowują się bardzo podobnie jak chernaya rechka - podejrzewam, że tak jak w przypadku pędzli do makijażu, kupiliśmy podróbkę. Proponuję zadzwonić do Kozłowskiego i opowiedzieć o problemie.

Myślę, że jeżeli zaczniemy wymagać - to i jakość się poprawi. W każdym razie, 3-kę od nich mam już trzy lata. Przy moim "dbaniu" o pędzle to prawdziwy wyczyn!

[maja]

nie chodzi o chińską podróbkę ( chyba, że wysyłają chińszczyznę w sprzedaży wysyłkowej, bo po nieudanych zakupach ich pędzli w sklepie plastycznym dałam im jeszcze szansę zamawiając bezpośrednio u nich w firmie ) chodzi o to, że firma Kozłowski bardzo obniżyła loty jeśli chodzi o jakość. Powód znam, ale to nie jest temat o którym chciałabym pisać na forum. Na szczęście nie muszę malować ich pędzlami Te pędzle którymi się posługuję umożliwiają mi swobodną pracę a o to przecież chodzi.

[zephyr7]

To w takim razie, czy mamy na rynku jeszcze jakieś dobre pędzle????

[maja]

Polskie? Nie wydaje mi się. Ale nie jest tak źle przecież. Jeśli chodzi o Kozłowskiego to ja też dobrze wspominam jego dawne produkty i mam do tej pory pędzle od niego, co prawda nie używam ich do precyzyjnej pracy, ale np. do nakładania pulmentu. Kupiłam kilka miesięcy temu "takie same" i okazały się totalną porażką....
Pozostaje korzystanie z rosyjskich czy ukraińskich pędzelków lub wyszukiwanie czegoś co nam podpasuje z dostępnej w sklepach oferty.

Moje pędzle ( niektóre oczywiście )

Rein Rotmarder ( norris ) nr 4

DSC_1551norris4.JPG (77.17 KiB) Przeglądane 20094 razy

Lineo 103 nr 1 fehhaar

DSC_1552lineo 103,1.JPG (69.9 KiB) Przeglądane 20094 razy

Lineo 190 nr 1 rotmarder

DSC_1553lineo190,1.JPG (52.67 KiB) Przeglądane 20094 razy

[maja]

Lineo ma w ofercie także pędzle 0, 2/0, 3/0, 4/0, 5/0 jak również nr 10 czy 12 z ładnym czubkiem ( czyli wielozadaniowy ), zamierzam kupić i oczywiście opowiem Wam o moich wrażeniach. Najlepiej będzie, gdy dołączę zdjęcie ikony napisanej takim pędzlem.

[maja]

Swoja drogą - dostępna na cerkiew.pl " chernaya rechka" nr 1 za 14,50 to tez nie majątek jak za dobry produkt. Niestety, "zerówki" jak widzę nie mają.