"Ukazanie to jest przeciw czystosci Matki Bozej, sugeruje wiernym, mlodym, ze Matka Boska po slubie miala za meza Jozefa i ze mieli oni cielesny zwiazek, co jest bluznierstwem dla naszej Matki Boskiej. Jest mozliwe ukazywac przytulajaca sie Matke Boska z Jozefem?"
Z całym szacunkiem, ale tu według mnie już przesada. Czy obejmowanie się to oznaka cielesnego stosunku? A co z przyjaciółmi? Czy nawet, bo i tak bywa, z małżeństwami które żyją w czystości? Jeśli święty Józef był Opiekunem, to był, opiekował się Matką Bożą i Jezusem tak po ludzku; zarobił, przytulił, wspomógł duchem, choć na pewno trudno mu było, bo pewnie nie wiedział do końca o co chodzi...
Poza tym czy naprawdę jacyś młodzi wierni wysnuwają z tej ikony tak dziwaczny wniosek?
PS. Sama ikona niezbyt mi się podoba, gdzieś czytałem też prawosławną krytykę, która mówi o tym, że choćby kierunki spojrzeń są nieuporządkowane, Matka Boża na tej ikonie patrzy się gdzieś w prawo, ni to na Dziecię, ni na św. Jezusa, itd.