lukasz "jutro" sie jednak nie udalo ale nieszkodzi. Mam tylko takie pytanko- sa jakies ksiazki z takimi szablonami czy to bardziej wlasna kreatywnosc. Ogladalam sobie takie ornamenty aureoli w internecie i zauwazylam, ze to czesto jeden/dwa wzorki odbite do okola aureoli kilka razy w roznym porzadku.. wiec mozna sobie jakos poradzic : )
Wlasnie skonczylam druga aureole z ornamentami, do ktorej sie tym razem przylozylam i mam pewne obserwacje, moze komus poczatkujacemu sie to przyda- latwiej rzezbic w zwilzonym delikatnie gruncie. Byc moze to dla niektorych oczywiste. Dla mnie nie bylo i poprzednim razem rylam w suchym gruncie A tym razem przypomnialam sobie, ze chyba Krzysztof gdzies pisal o zwilzaniu gruntu przed zaznaczaniem w nim konturow i sprobowalam tego no i bajka, grunt robi sie mieciutki, nic sie nie pyli, reka mniej boli .
Zainteresowalo mnie cale te zlocenie i teraz sie zastanawiam czy czesciej sie rzezbi w gruncie, czy uwypukla czy moze juz w nalozonym na plasko pulmencie robi sie wzorki, ktore sie pokrywa pozniej zlotem ? W kazdym razie ja tam zlocen nigdy przesadnie nie lubilam ale takie bardziej wymyslne sa sliczne. Fajnie, ze taki temat zostal poruszony. : )