Droga Ikony

...

U nas na warsztatach jedna osoba chciała na własne oczy zobaczyć, czy rzeczywiście nie da się polerować szlagmetalu. Okazało się, że się dało, ale niemożliwe jest, żeby zniwelować ubytki, tak jak na złocie, bo szlagmetal jest za gruby. Przypuszczam, że u ciebie polerowanie szlagmetalu ma o wiele lepszy efekt, bo stosujesz inne mikstury do pulmentu, których u nas nie ma. Raz miałam możliwość zobaczenia różnicy takich polerów i naprawdę różnica jest duża. Prawdopodobnie wszyscy pozłotnicy będą mówić- nie da się polerować.Ale nawet nasza instruktorka- fachowiec złoceń na pulment była zadziwiona i stwierdziła :,, Tak, małe elementy da się." A dlaczego małe? Bo łączenie szlagmetalu psuje efekt. Opisałam to wszystko- bo byłam świadkiem, ale sama,niestety,nie złocę na pulment.

Evagelio, czy zdradzisz nam w jaki sposób położyłaś szlagmetal na pulment? tak krok po kroczku? proszę

...

A może polecisz jakąś dostępną w Polsce alternatywę dla medium, którego użyłaś? tak do poeksperymentowania.
W Grecji musicie mieć faktycznie szerszy asortyment materiałów ikonopisarskich. Poleciłaś na forum niegdyś werniks firmy Lukas ale również nie był w Polsce dostępny, szkoda.

Twoje zdjęcia obejrzymy z przyjemnością.

Jakiś czas temu zephyr7, z tego forum, wspomniał mi o Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Twórców Sztuki Sakralnej "Ecclesia" z Krakowa, gdzie posługuje o. Zygfryd Kot , podobno kładą tam szlagmetal na pulment. Skontaktowałem się z tym stowarzyszeniem i faktycznie okazało się, że jest to możliwe. Jednak o. Zygfyd zaznaczył, że to polerowanie szlagmentalu na wysoki połysk nie jest kwestią przepisu lecz dużego doświadczenia, dodał też, że trzeba eksperymentować, eksperymentować i jeszcze raz eksperymentować

...

Dziękuję, takie pokazy są dla mnie super, uczę się

...

...

Dziękuję za kursik, może złocenie szlagmetalem Ciebie nie zadawala, bo masz doświadczenia z prawdziwym złoceniem, ale mnie osobiście bardzo się podoba taki efekt "z zębem czasu"