Droga Ikony

Witajcie : )
Mam troche desek, ktore zostaly poswiecone na proby zlocenia na pulment. Teraz zastanawiam sie czy jest jakis sposob, aby usunac te zlocenia razem z pulmentem, ale tak aby nie uszkodzic gruntu? Czesc z tych zlocen dodatkowo jest zabezpieczona roznymi werniksami akrylowymi. Papier scierny? Czy moze jest jakis inny sposob, aby to ladnie usunac? Czy w ogole warto? Czy lepiej zdjac calosc i na nowo deski zagruntowac? Bede wdzieczna za wszelkie wskazowki z objasnieniem : )

Evagelio, z uwagi na moje "braki" malarskie i wielokrotne ściąganie/drapanie/zmywanie rozmaitych rzeczy w pierwszych ikonach, z przyjemnością służe pomocą

Najpierw spróbuj zbyć werniks ze złoceń. Łatwo zrobisz to korzystając z jakiegoś "zmywacza do powłok akrylowych", u nas np. Svernikem.

Złocenie usuń papierem ściernym.

Jeśli grunt jest gruby i solidny, pulment możesz zdrapać żyletką lub nożem modelarskim.

Potem pozostaje już tylko wyszlifowanie powierzchni - ale uwaga, po skończeniu trzeba zwilżyć powierzchnię, zmyć paproszki (stary grunt będzie twardy i śliski, nie zejdzie od razu pod gąbką, czy pędzlem). Wtedy najlepiej wyszlifować na mokro - a kiedy wyschnie, przejechać dla pewności drobniejszym papierem ściernym.

Według mnie, prościej jednak zmyć wszystko do gołej deski i gruntować ponownie!

Podpisuję się prawą i lewą ręką pod zephyrem

..

Heheh, ja muszę się ukrywać i chować ikony przed rodziną, bo potem narzekają, że zepsułem, zamalowałem - a trzeba było zostawić

Evagelio, nawet jak grunt wydaje się równy po zdjęciu złocenia - to na 90% nie jest. Wszystko wychodzi po nałożeniu złota. Już nie mówię o tym, że część paprochów ujawnia się już przy mikstionowaniu. Nawilżając grunt i szlifując ręką, przywracamy w pewnym sensie oryginalną "lustrzaną" powierzchnię. Oczywiście, nie w takim stopniu, jak przy kładzeniu ciepłego gruntu - ale chodzi o uzyskanie jak największej gładkości.

Po usunięciu werniksu złoto zejdzie acetonem a pulment medium żółtkowym lub winem.... Nic nie trzeba skrobać, szorować, masakrować.

..

Evagelio, jeśli tam w pulmencie jest akryl to pewnie nic z tego A szkoda, bo to taki łatwy i nieinwazyjny sposób... Napisz nam później jak udało Ci się usunąć pulment, to dla nas będzie cenna wskazówka na przyszłość.