Złote bliki - problem z grubością linii

Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez zephyr7 » 2 sty 2014, o 16:49

Witajcie! Pracuję nad malutką ikoną Matki Boskiej Włodzimierskiej i mam ogromny problem ze złoceniami:

W jaki sposób / czym (?) namalować proste, równe, cieniutkie złote bliki?

W tej ikonie "złote kreski" występują w okół chusty Matki Boskiej i na szatach Dzieciątka.

- kiedy rozmieszam Primal ze złotem mineralnym, płyn jest zbyt gęsty aby powstały cienkie linie. Kiedy rozrzedzę go wodą, linie są zbyt blade....

- to samo z mikstionem, kiedy próbuję złocić na mikstion, wydaje się zbyt gęsty - a przy próbie ścierania gumką lub chlebem, zostają brzydkie, poszarpane krawędzie....

Czy jest na to jakiś sposób?
zephyr7
 
Posty: 168
Dołączył(a): 3 paź 2013, o 18:11

Re: Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez maja » 2 sty 2014, o 20:04

Co to jest Primal i po co się go używa? Ja złoto mineralne mieszam tylko i wyłącznie z emulsją jajeczną. Najpierw robię podmalówkę pod asystki biel tytanowa + żółcień kadmowa ciemna i dopiero później maluję złotem mineralnym - tylko wtedy jest dobrze widoczne w każdym świetle. Dobrym ( aczkolwiek bardzo pracochłonnym i wymagającym niemałej wprawy ) sposobem jest wykonanie asystek na sok (klej) czosnkowy. Ja ze względu na moją awersję do zapachu czosnku częściej wybieram złoto mineralne. Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że złoto położone na czosnek wygląda zdecydowanie szlachetniej...
Avatar użytkownika
maja
 
Posty: 89
Dołączył(a): 15 wrz 2013, o 15:07

Re: Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez zephyr7 » 2 sty 2014, o 21:09

Na czosnek? :)

Primal to bardzo mocna emulsja akrylowa. Można powiedzieć, najczystsze medium akrylowe. Po dodaniu pigmentu otrzymujemy niezwykle wytrzymałą i twardą (choć elastyczną) farbę akrylową. W odróżnieniu od innych farb akrylowych i mediów, nie łuszczy się i nie da się go zmyć np. z plastikowej palety (jeszcze raz: nie da się go zmyć z plastikowej palety :)

Medium jajeczne? Hmm! Nie próbowałem! Czy blik asyst(ek, asystka?) nie wychodzi za blado?

Znalazłem ciekawy sposób z plastikowym grafionem od cyrkla - rozlewa złoto mineralne w równe kreseczki, które pod pędzelkiem byłyby niezwykle blade i wymagały ponownego pociągnięcia...
zephyr7
 
Posty: 168
Dołączył(a): 3 paź 2013, o 18:11

Re: Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez maja » 2 sty 2014, o 21:53

Złoto mineralne produkowane jest w kilku odcieniach, można wybrać cieplejszy - wtedy ładniej wygląda. Można też wymieszać złoto mineralne z medium żółtkowym dodając na koniuszek pędzelka ( bardzo malutko ! ) czerwonego pigmentu, który nada cieplejszej barwy. Podmalówka sprawia, że złoto mineralne jest widoczne - można zrobić eksperyment i podmalówkę zrobić np. jasną czerwienią lub pomarańczem - mówiąc podmalówka pod złoto mineralne mam na myśli wykonanie kolorem cieniutkich kreseczek, które później pociągniemy precyzyjnie złotem.
Ikony piszę wyłącznie temperą żółtkową i nie mieszam technik stąd moja niewiedza dotycząca technik akrylowych...
Co do soku z czosnku : obieramy czosnek, rozdrabniamy go w blenderze, przeciskamy przez gęste płótno. Można pozostawić go na kilka godzin, żeby nieco odparował i zgęstniał. Na ikonie malujemy kreseczki ( asystki ) kontrastową farbą ( czerwień, żółcień z bielą ). Następnie - gdy podmalówka wyschnie posypujemy ikonę talkiem lub zasypką dziecięcą ( zapobiega przyklejaniu się złota tam gdzie nie trzeba ) i wszystkie kreseczki powtarzamy sokiem z czosnku. ( Uwaga ! najlepiej wcześniej "wyczuć" jak to robić - próby nalezy wykonać choćby na kartce papieru - jak nanosić sok z czosnku by linie były precyzyjne - nie wytłumaczę tego, trzeba po prostu doświadczalnie ). Następnie bierzemy złoto transferowe, chuchamy lekko na powierzchnię malatury ( sok zdążył wyschnąć, trzeba dostarczyć mu odrobinę wilgoci z oddechu )i kladziemy złoto i przyciskamy lekko. Po odjęciu bibułki okazuje się, że zloto zostało rownież w niepożądanych miejscach. Można usunąć je miękkim pędzelkiem lub - gdy jest bardziej uparte - ugniecionym świeżym chlebem razowym. I tak fragment po fragmencie, bo od razu na calości zlota raczej nie da się położyć - chyba, że to miniaturka. Pędzelek również zmiata talk. No i gotowe. Brzmi łatwo, wykonać trudniej, trzeba wkalkulować że początkowo nie będzie idealnie. Od razu zaznaczam - opis wynika z moich doświadczeń, nikt mi tej techniki nie pokazywał, nie byłam na żadnym kursie. Nie jestem fachowcem i mój sposób może zawierać wiele błędów o których nie mam pojęcia. Wykonałam kilka ikon stosując ten sposób. Wyszło nieźle. :)
Avatar użytkownika
maja
 
Posty: 89
Dołączył(a): 15 wrz 2013, o 15:07

Re: Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez zephyr7 » 2 sty 2014, o 22:09

Pełna zgoda :)

Asystki na mikstion wyglądają dużo lepiej. Spróbuję z czosnkiem! Na mikstionie akrylowym kreseczki są za grube, a jak je rozcieńczę, za słabo łapią. Poza tym, przy stosowaniu szlagmetalu, krawędzie są zbyt postrzępione i nieregularne - może dlatego, że jest grubszy od złota?
zephyr7
 
Posty: 168
Dołączył(a): 3 paź 2013, o 18:11

Re: Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez maja » 3 sty 2014, o 00:28

Oj zdecydowanie dlatego, że szlagmetal za gruby ! Przecież nawet jak się kladzie duże powierzchnie ( np. nimb ) to przy nieumiejętnym oczyszczaniu krawędzi łatwo o paskudne zadziory :( Uprzedzam jeszcze raz - z czosnkiem trzeba poćwiczyć na papierze. Ważne, zeby sok był lekko zgęstniały i żeby klaść go super precyzyjnie cieniutkim pędzelkiem. Jak chuchamy to niezbyt długo, bo jeśli sok zbytnio zwilgotnieje to kiedy przycisnie się bibułkę ze złotem linie potrafią się "rozjechać". I przyciskać też trzeba z wyczuciem - zbyt mocno i intensywnie dociskane złoto lubi się wrednie przykleić obok do malatury mimo talku. Technika dość trudna, jeśli się uda to efekt ładny. Co złego to nie ja - tak na wszelki wypadek ;)
Avatar użytkownika
maja
 
Posty: 89
Dołączył(a): 15 wrz 2013, o 15:07

Re: Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez Maria » 9 sty 2014, o 08:43

DSC03653-001.JPG
Złocnia na szacie dzieciątka są metodą wydrapywania. Najbardziej lubię tą metodę, bo wiem, że kreseczki będą cienkie i w miarę równe.
DSC03653-001.JPG (147.81 KiB) Przeglądane 9364 razy
Dla mnie najlepszę metodą jest kładzenie na piwo, z chlebem. Chociaż najczęściej robię metodą wydrapywania. Nie wiem jakw wam, ale mi odpowiada.
Maria
 
Posty: 221
Dołączył(a): 25 lis 2013, o 11:19

Re: Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez Evagelia » 9 sty 2014, o 16:54

..
Ostatnio edytowano 19 lis 2015, o 12:50 przez Evagelia, łącznie edytowano 1 raz
Evagelia
 
Posty: 189
Dołączył(a): 17 wrz 2013, o 10:05

Re: Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez teresamuszakowska » 9 sty 2014, o 19:38

Mario czy to Ty namalowałaś tę ikonę...jest bardzo piękna... :D
Obrazek
Avatar użytkownika
teresamuszakowska
 
Posty: 147
Dołączył(a): 19 wrz 2013, o 16:18
Lokalizacja: Ząbki...przytulone do Warszawy...

Re: Złote bliki - problem z grubością linii

Postprzez Maria » 11 sty 2014, o 12:12

Evagelia napisał(a):Nie mam zbytnich doswiadczen ze zloceniem, z wyjatkiem zlocenia na pulment, ale slyszalam jeszcze o rozpuszczaniu zlota guma arabska. Myslac o zlotych blikach przychodzi mi do glowy malowanie na zlocie i pozniejsze wydrapywanie. Choc to pewnie nie jest najlatwiejszy sposob. A z ta guma arabska, probowal ktos nia zloto rozpuszczac??


Ewagelio, złocenie metodą wydrapywania nie jest trudne. Właśnie tą metodą jest zrobiona tunika Jezusa w ikonie, którą wstawiłam wyżej. Znam metodę z gumą arabską o której mówisz. Jak dla mnie, świetne szczególnie do małych elementów, ale strasznie dużo złota na to idzie. I nigdy nie udawało mi się przechować tego złota na dłużej bo było twarde. Ale to chyba z tego powodu, że robiłam coś nie tak. Jakby ktoś miał praktykę w tym stylu, to chętnie się dowiem.

Tereso, dziękuję! Cieszę się, że ci się podoba.
Maria
 
Posty: 221
Dołączył(a): 25 lis 2013, o 11:19

Następna strona

Powrót do Techniki pozłotnicze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron