Strona 1 z 1

Prosopon school of iconology and iconography

PostNapisane: 7 sty 2014, o 19:47
przez Wojtek Demeter
Chciałem Wam pokazać jedną z moim zdaniem lepszych szkół ikonograficznych na świecie, proszę, tutaj jest adres strony http://www.prosoponschool.org/
Cóż, nie tylko wspaniałe ikony i w wielu momentach wręcz unikalne przedstawienia rozumianego tematu przez Andrejeva, ale i pokazane w miarę szczegółowo etapy pisania, według niego ( ? ). Nie jestem znawcą tematu, dlatego nie chcę się w najmniejszy sposób określać, niemniej doszły mnie słuchy, iż choć jest on bez mała wybitnym artystą, to w wielu aspektach promowana przez niego teologia ikony jest jego własną, oryginalną twórczością... Osoby poinformowane na ten temat proszę o opinię, gdyż umieszcza on wiele ciekawych opracowań teologicznych :? Ogromną zaletą jest to, że... wszystko w języku angielskim ;) Tutaj trailer obejmujący znaczną część filmu o procesie pisania http://youtu.be/63Y3Pcgb6dA

Życzę miłego zaznajamiania się z tą szkołą, bo według mnie warto.

Re: Prosopon school of iconology and iconography

PostNapisane: 8 sty 2014, o 12:20
przez Maria
Ja nie mogę nic szczególnego napisać o tej szkole bo nie mam potrzebnego doświadczenia. Spotkałam się z tym sposobem malowania na kursie. W czasie 2-letnich spotkań był ten plus, że prawie za każdym razem przez cały tydzień miałyśmy innego nauczyciela, który uczył ,,swojej'' metody malowania. Na początku było to męczące, ale później stwierdziłyśmy, że nauczyciele mają rację. Nauka w różnych stylach pomagała nam wybrać ten właściwy, czyli najwłaściwszy każdej osobie. Ten styl ma coś z rosyjskiej pławki inaczej plaw lub metoda zalewania. Jeśli się ogląda wszystko wydaje się proste. Ale w tej metodzie trzeba mieć trochę doświadczenia z pigmentami, bo jeśli chodzi o spoiwo na bazie żółtka, naprawdę w wielu pigmentach zachodzi różna reakcja. Ale na pewno sami dobrze o tym wiecie. Dla wielu osób, które na kursie podjęło taką próbę malowania problemem było pękanie spoiwa w czasie malowania. Ale to wychodzi w praktyce. Człowiek uczy się najwięcej, robiąc. Wiele razy malowałam tym sposobem i opanowałam tą technikę, ale nie czuję się w niej dobrze. Każdy musi znaleźć coś dla siebie. Mam parę płytek z nauką i etapami malowania tego nauczyciela. Ja osobiście oglądając te ikony widzę więcej plam...niestety, przeszkadza mi to i jakoś nie przekonuje. Chociaż posiąść taką sztukę i przede wszystkim ducha, to moje pragnienie, jedno z wielu. Nawet, jeśli to nie mój styl i nie pomaga mi w kontemplacji ikony to jednak chylę czoła. A wy, co sądzicie o tym? Na pewno możecie napisać coś więcej. Pewnie chodzicie na wystawy, spotykacie się, kształcicie dalej na kolejnych etapach i macie doświadczenie. Ja od paru lat jestem sama, ale takie moje powołanie, urok i piękno zakonu. Ale z tej racji zostaje mi samokształcenie, które zapewne niesie ze sobą wiele braków.

Re: Prosopon school of iconology and iconography

PostNapisane: 8 sty 2014, o 17:46
przez maja
Bardzo fajna technika, laserunki dają lekkość i piękne, świetliste efekty.

Re: Prosopon school of iconology and iconography

PostNapisane: 8 sty 2014, o 21:13
przez Wojtek Demeter
Mario, mam podobny "problem", bo choć brałaś udział w kursach, to teraz sama się uczysz... Dlatego właśnie wszelkie pytania kieruję do was, bo sam nie mam dostępu do wielu aspektów wiedzy i jestem samoukiem takim...niemal całkowitym. Rosyjska pławka mówisz... Postaram się jak najbardziej zgłębić, dziękuję za informacje :) maju, właśnie mnie też najbardziej zachwyca świetlistość, która wręcz bije :D