Strona 1 z 2

Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 20 lut 2015, o 23:09
przez olgaannahm
Zephyr wspomniał kiedyś o o. Zenonie - rosyjskim ikonopisarzu . Niestety nigdzie nie mogę znaleźć jego ikon. Czy ktoś może mi pomóc? ;)

Re: Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 21 lut 2015, o 21:32
przez Krzysztof
Wpisz w google Архимандрит Зинон

Re: Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 22 lut 2015, o 00:08
przez olgaannahm
Dziękuję, wspaniałe :D mnie oczywiście nie przyszło do głowy wpisać po rosyjsku... :lol:

Re: Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 24 lip 2017, o 17:24
przez teresamuszakowska
Witam...

Czy ktoś mógłby mi napisać coś o technice membranowej jaką malował ikony o.Zenon?...bardzo proszę też o linki mówiące o tej technice malowania ikon...

Re: Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 26 lip 2017, o 14:25
przez zephyr7
Droga Muszko,

metoda (w uproszczeniu) polega na tym, że malujesz ikonę (np. twarz) 1 koloroem (np. umbrą niemiecką zielonkawą) - tak jakbyś rysowała ołówkiem lub węglem. Nie stosujesz bieli, tak jak nie stosujesz białej kredki przy rysowaniu ołówkiem :) Czyli, wyprowadzasz całą twarz 1 kolorem. Tu gdzie jasne i wypukłe, po prostu jest mniej farby i przebija grunt. Aby tak modelowo wyprowadzić twarz, trzeba malować chudo - farba musi być pół-przezroczysta. Kładzie się kilka "mgiełek" i uzyskuje monochromatyczną podmalówkę.

tak, jak np. tu:
http://www.versta-k.ru/upload/medialibr ... 62eff0.jpg

Na zielone (i tutaj jest wiele "szkół") nakładasz ten laserunek zwany "membraną". Przypomina to trochę przesłonięcie mleczną szybką. Rozrabiasz odrobinę ugru żółtego lub złotego z odrobiną bieli (i ew. cynobru). Taką "membranę" nakładasz na całą twarz. Dajesz temu trochę czasu, a potem wyrównujesz ew. mocne różnice czy nierówności - kładąc kolejne i kolejne laserunki. Malujesz mgiełkami.

Już po tym pierwszy etapie wyłoni się twarz w ikonie - wówczas wystarczy tylko wzmocnić cienie i poprawić kontury rysunku.

Potem, delikatnie wzmacniasz światła - dodając kolejne rozbielenia.

Chodzi o to, żeby nie "zgasić" gruntu i żeby nie zamalować "na dechę".

Kolejność jest prosta: umbra niemiecka lub włoska, potem ugier żółty lub złoty z odrobiną bieli - potem to samo + więcej bieli, potem podrumianka z jakiegoś laserunkowego czerwonego, potem ostatnie bliki

Szaty też można tak malować - np. czerwone: podmalówkę robisz z czerni lub z umbry zielonej, a laserujesz cynobrem

Tu masz ładnie pokazane, tylko Pan kładzie wiele różnych warstw-mgiełek, niekoniecznie w tej kolejności, którą podałem:
https://www.youtube.com/watch?v=HTb7l3VF1HY&t=261s

W dużym skrócie: w greckiej metodzie robi się sankir "na dechę", w macedońsko-greckiej robi się podmalówkę i na niej buduje dalej formę.

Jest to prostsze niż myślisz, chociaż wymaga dyscypliny i trudniejsze na wielkich formatach :)

powodzenia!

ps. a dużo dłuższy opis znajdziesz w książce Idana Harta

Re: Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 26 lip 2017, o 16:33
przez teresamuszakowska
Zephyr7 bardzo Ci dziękuję że odpowiedziałeś mi tak szybko...ja oglądając film jak maluje o.Zenon

https://www.youtube.com/watch?v=H3IyJVXou5g patrz od minuty 19,30 do 22,15

myślałam, że On do tej warstwy półprzezroczystej zwanej membraną dodaje jakieś inne medium niż jajeczne...

ciekawe jak Jemu się nie zdzierają te warstwy cieniutkie bo przecież dotyka kilka razy pędzlem w tym samym miejscu...no cóż jest mistrzem...

Jeszcze raz dziękuję Ci za obszerną odpowiedź...podaj mi tytuł, jak możesz, tej książki o której piszesz...

Re: Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 26 lip 2017, o 17:40
przez zephyr7
Bo widzisz, u nas uczą trochę nieprawidłowo, malowania suchym pędzlem i "rozcierania", "głaskania" warstw aż do uzyskania gładkości.

Pomijając metodę podmalówki, czy inną - w ikonie warto malować chudo, półprzezroczystą farbą, to znaczy taką, spod której widać np. prześwitujący długopis, czy ołówek. Zrób sobie taki krótki test na kartce papieru - jak nie widać, farba jest za gęsta "za tłusta".

Medium to zwykłe 1:3 lub 1:4 plus woda

Ważny jest pędzel, najlepiej z wiewiórki (moje ulubione to ruskie "Rublovy" i "Cziornyje reczki").

Pigmentu nie rozrabiasz na palecie, bo przysycha, tylko w dołeczku palety lub naczynku - na oko w taki sposób: tyle medium, ile pigmentu plus woda. Chodzi o to, żeby farba była płynna, ale nie za gęsta. Nabierasz ją w taki sposób, że zawsze zakręcisz pędzelkiem w dołeczku (bo pigmenty lubią się rozdzielać), a następnie odciśniesz nadmiar wody o brzeg naczynka lub dotkniesz końcem pędzla papierowego ręcznika.

Warstwę kładziesz tak, że maźniesz pędzlem w miejscu TYLKO RAZ. Potem, gdy wyschnie, drugi i trzeci. Ale chodzi o to, żeby w tym samym miejscu nie dotykać pędzlem malatury przez jakieś 5-10 minut.

To znaczy, że jak naniesiesz laserunki na całą twarz, to czekasz aż ona całkiem wyschnie i malujesz coś innego - szaty, włosy lub drugą ikonę.

To napraaawdę bardzo proste, ale trzeba poćwiczyć.


Co do zmieniającego się medium - im wyżej, tym powinno być więcej jajka, a mniej wody. Jeśli np. zauważysz, że mokry laserunek "ściąga się", zachowując jak woda na szybie, to możesz spróbować użyć troszkę silniejszego medium, np. 1:3 zamiast 1:5.

Pamiętaj, że niektóre pigmenty wyglądają niewłaściwie chudym malowaniu, np. kreska ugrem żółtym 1:5 będzie wyglądała jakby dodano do niej bieli. Wystarczy zmoczyć lub przelaserować chudym medium, aby zobaczyć jej właściwy kolor. Tak samo, błękit kobaltowy - może Ci się wydawać z początku, że ikona jest brzydka i kanciasta. Każdy kolejny laserunek będzie zmiękczał linie i uwidaczniał właściwe kolory....

uff... wklej coś, co malujesz, a opowiem Ci więcej :D

Re: Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 26 lip 2017, o 21:46
przez teresamuszakowska
Jesteś nieoceniony...

dzięki za obszerne podejście do tematu...na razie nie mam co wklejać bo dopiero będę próbowała tej metody membranowej...może zacznę próby na białym akwarelowym papierze aby deski nie zmarnować...

czy masz książkę Teofila Prezbitera "Diversum Artium Schedula" Średniowieczny zbór przepisów o sztukach rozmaitych...tam jest opisana właśnie technika membranowa na której uczył się o.Zenon...jeśli nie masz to prześlij mi swojego maila na priv to spróbuję Ci ją przesłać w pdf...

chyba powinniśmy pisać o tej technice w dziale o technikach malowania ikon...Krzysztof może zadecyduje...

Re: Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 27 lip 2017, o 06:38
przez zephyr7
Lepiej spróbować na desce, bo na papierze warstwy się trochę inaczej zachowują - i na papierze łatwiej położyć jedną na drugą.

Ta kolejność: umbra niemiecka, ugier żółty, ugier żółty z bielą, biel - bo chodzi o to, żeby tylko "złapać" zasadę.

Potem można korzystać ze średniowiecznych przepisów, czyli np. membranę położyć z ugru, bieli i cynobru

No i są smaczki - ja na przykład, nie lubię przykrywać umbry membraną (maską?) z bielą, bo wychodzi brzydki, mydlany kolor. Ładnie wychodzi, kiedy umbry przykrywane są ochrą z mniejszą ilością lub w ogóle bez bieli - z drugiej strony, z dodatkiem bieli wszystko się ładnie wygładza i "roztapia" - ciężko to wytłumaczyć, trzeba popróbować.

Innym, trochę łatwiejszym przykładem tej (lub podobnej?!) metody jest namalowanie zielonego lub brązowego szkicu-podmalówki i wypełnienie go cielistym kolorem, jak tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=Ao56omHvsAk
(nie przejmuj się tym, że to enkaustyka - zasada jest ta sama)

Re: Ikony Ojca Zenona (Archimandryty Zinona)

PostNapisane: 27 lip 2017, o 12:24
przez zephyr7
Muszko, tu masz jeszcze ciekawy link:
https://icondiplomastudent.com/tag/aidan-hart-icons/