Oj, oj... Powiem tak: weź kalkę, wydruk wzoru, z którego malujesz (w skali 1:1, czyli tej wielkości, jaki chcesz mieć na desce - na kazdym ksero powiększą/zmniejszą do wymiaru). Podłóż kalkę pod wzór i obrysuj: zewnętrzny i wewnętrzny zarys włosów, górną i dolną linię brwi, górną powiekę i fałdę nad powieką, zacienioną stronę nosa, koniuszek i skrzydełka nosa. Linię brody, ciemne pasma brody, linię ust, zarys górnej i dolnej wargi, uszy, itp.
Potem zobacz, i porównaj do swojego rysunku. Ale po kolei:
1) nieprawidłowy kształt głowy - owszem, rysuje się wysokie czoła, ale twarze zbudowane są na zasadzie kompozycji w koncentrycznych okręgach - sprawdź, jakie rozwiązania stosuje się przy ikonie Św. Mikołaja Cudotwórcy.
2) Nieprawidłowy kształt brwi - one biegną po wale nadoczodołowym i zakręcają się w pobliżu skroni, nie spadają jak łuki w logo McDonalds...
3) oczy: oko w ikonie ma bardzo specyficzny kształt, nie wygląda jak rybka gupik, tylko górna i dolna powieka jest odpowiednio wygięta, tutaj taki łopatologiczny przykład:
https://pl.pinterest.com/pin/292874782002343531/https://pl.pinterest.com/pin/542191242628222942/https://pl.pinterest.com/pin/383720830737096715/4) tęczówka ma kształt jajeczka, a nie okręgu i (zwykle) nie chowa się pod górną powiekę, źrenica nie chowa się pod powiekę, bo wówczas nadaje postaci złowieszcze lub "nieprzytomne" spojrzenie.
5) odległość między oczami powinna wynosić mniej więcej długość jednego oka
6) źle wymodelowany nos, tu masz kilka przykładów:
https://pl.pinterest.com/pin/542191242621522993/https://pl.pinterest.com/pin/542191242618255758/https://pl.pinterest.com/pin/520939881887617669/7) to samo, wąsy i usta:
https://pl.pinterest.com/pin/519813981982233306/8) uszy...
Dodam jeszcze tylko, że w rysunku ikonowym niezwykle ważną rolę odgrywa grubość linii - linia jest najgrubsza w punkcie największego wygięcia. Rysunek, w której wszystkie linie są tej samej grubości - są takimi "drucikami", to nie jest żaden rysunek.
Krótko mówiąc, zaczynasz tak: wklejasz nam tutaj link do wzoru, z którego malujesz - a my mówimy, czy dobry, czy zły. Jeśli dobry, bierzesz kalkę i kalkujesz - żeby zobaczyć, jak ten rysunek wygląda. Potem, z 50 razy sam robisz rysunek i porównujesz z przekalkowanym wzorem - na przykład, przykładając je do szyby.
Naukę pisania ikon najlepiej zaczynać od wizerunku Mandylionu (choć w sumie najpierw powinien być to jakiś Święty lub Anioł, ale tak już się przyjęło, że najpierw maluje się oblicze Pana Jezusa lub Matki Boskiej).
powodzenia!