Strona 1 z 2
Pantokrator z warsztatów z Theodorem

Napisane:
24 cze 2014, o 21:44
przez katarzynakobuszewska
Witajcie,
dawno tu nie zaglądałam bo miałam problem z ciasteczkami:-) Chciałam pokazać Wam moją ikonę napisaną na warsztatach z Theodorem Papadopoulosem, które zorganizowała Ewa Sielicka z Fundacji "Przyjaciele Życia". Ikona malowana wg stylu bizantyjskiego, szkoły macedońskiej.
Re: Pantokrator z warsztatów z Theodorem

Napisane:
26 cze 2014, o 08:28
przez Maria
Podoba mi się to światło, które wychodzi z całej ikony. Ona jest taka świetlista. Oby rozjaśniała mroki modlących się przy niej.
Re: Pantokrator z warsztatów z Theodorem

Napisane:
1 lip 2014, o 17:15
przez katarzynakobuszewska
Dziękuję Mario,
ostatnio wykorzystałam Twój sposób na złote asystki - wydrapywana farba ze złotego tła. Bardzo dobra metoda!
Re: Pantokrator z warsztatów z Theodorem

Napisane:
2 lip 2014, o 08:12
przez Maria
Bardzo się cieszę, że się komuś przydało. Ja teraz maluję Chrystusa Pantokratora i długo zastanawiałam się nad złoceniami. Ostatecznie nie ma asystek, złoto tylko na nimbie. Trochę żałuję tej decyzji, ale już po fakcie.

Re: Pantokrator z warsztatów z Theodorem

Napisane:
2 lip 2014, o 17:42
przez katarzynakobuszewska
Zawsze można pozłocić na susło... też piękny efekt.
Re: Pantokrator z warsztatów z Theodorem

Napisane:
9 lip 2014, o 18:22
przez maja
Piękna !!!!

dwa wątki wyodrębnione

Napisane:
16 lip 2014, o 19:10
przez Krzysztof
Dla porządku wpisy dotyczące złocenia na susło i i złocenia fakturowego wyodrębniłem w dwóch wątkach i przeniosłem do technik pozłotniczych.
Re: Pantokrator z warsztatów z Theodorem

Napisane:
16 lip 2014, o 19:26
przez Maria
Dziękujemy! Przepraszam za ten bałagan, który rozpoczęłam.
Re: Pantokrator z warsztatów z Theodorem

Napisane:
16 lip 2014, o 19:35
przez Krzysztof
Super, że piszecie. Miłego korzystania z Forum

Re: Pantokrator z warsztatów z Theodorem

Napisane:
16 lip 2014, o 20:20
przez katarzynakobuszewska
Dzięki Krzysztofie,
ktoś musi dbać o porządek

w ferworze wymiany doświadczeń czasem się zapominamy... jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam