Strona 2 z 4

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 14 lut 2014, o 14:17
przez Evagelia
...

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 14 lut 2014, o 14:57
przez luna
tak niebieskie, i powiem ze mi się podoba- na zywo wygląda duuuzo lepiej kolory sa szlachetne , czego na zdjęciu niestety nie widać. tylko ze mama Łucji powiedziała ze za ciemne jej się wydaje i chyba bede złocić. Ramka jest ciemnogranatowa. Dlatego taka szeroka ze jest to pierwsza część z cyklu patroni ( dla rodzenstwa) i chciałabym zeby proporcje ramki były czymś co bedzie łaczyło te przedstawienia.
A za uwagi dziękuje- Ikon na pewno widziałś więcej - ja albumy i internet przeglądać tylko mogę.

A wena- czasami tez trudno mi się zabrać- rozłozyc warstat- jak już maluję to bardzo mnie to pochłania i trudno mi się oderwać od pracy. A o namalowanie tych świętych zostałam poproszona.
z namalowanych ikon tylko Sw Michał Archanioł został u nas w domu- i tak juz chyba zostanie.

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 14 lut 2014, o 15:06
przez Evagelia
...

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 14 lut 2014, o 22:30
przez lukaszmatysik
Poszerz nieco czerwony obrys pola (ramki) kosztem białego, a biały pociągnąłbym na Twoim miejscu jeszcze nieco bielą tytanową, dodaj biały obrys nimbów, a same nimby ochrą i może literki białe... Będzie ok... A może jeszcze tę zieleń ciemniejszą rozjaśnij do tego stopnia co jaśniejsza ;)

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 17 lut 2014, o 17:46
przez luna
Poprawiona. zostaje jednak ciemnoniebiekie tło. Wiem że ninby ochrą - alezostają biao-błekitne.Obrazek

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 17 lut 2014, o 18:33
przez lukaszmatysik
Ja bym poszerzył tę czerwoną kreskę tak aby dolegała do białej... No i nie żałuj bieli tytanowej do tych białych kresek bo są troszkę zbyt transparentne, a nimby to poprostu ja bym takie zrobił, a te też mi się podobają - Łucji zrobiłaś ładniejszy - cieńszy biały okrąg...

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 28 lut 2014, o 19:13
przez luna
I święta Anna Samotrzecia. Rozmiar ikony 24 x37. Twarze pisało mi sie szczególnie trudno- szczególnie Jezusa- drobne to takie. Trudna była dla mnie ta ikona i nie do końca jestem zadowolona. Zwykle malowałam szaty plastycznie- tu są płaskie- trochę zbyt duze kontrasty mi się wydają.I nib świętej Anny za wysoko- ale już nie mogę tego poprawić. W nocy pracowałam, zmeczona byłam- no i rano zauważyłam... ech..
Obrazek

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 28 lut 2014, o 20:31
przez zephyr7
Luno, wspaniałe ikony! Co do ewentualnych niedoskonałości: ikona nie może być jedynie naśladownictwem stylu, bo inaczej stałaby się tylko kopią - ikona służy "do modlenia" i stąd dużą wagę odgrywa w niej harmonia, spokój, wyraz Twarzy postaci, itp. Właśnie dlatego najbardziej podoba mi się ikona Św. Anny.

Ponieważ od kilku dni próbuję znaleźć w miarę niezawodną metodę złocenia - zgaduję, że użyłaś mikstionu akrylowego, lub zbyt gęstego olejnego 3h.

Tak naprawdę, każdy z mikstionów akrylowych można rozcieńczyć 2:1, a w przypadku np. zużycia do połowy butelki: 1:1. Mikstion powinien przypominać chude mleko - racja, będzie spływał, ale jeżeli położy się go cieniutko (można 2 warstwy), to pod złotem nie zostanie nawet śladu pędzla.

Próbowałem różnych: Wundę i lefranc (akrylowy) trzeba rozcieńczać nieco bardziej, za to maimeri i rozlewane ze szmal-artu nieco mniej. Wychodzi ładnie na wszystkim. Dodam tylko, że są dwie "Wundy" jedna gęstsza na wodzie i druga na spirytusie, wg. mnie lepsza do szklistych powierzchni.

Tak, czy siak - ikony piękne, maluj dalej!

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 28 lut 2014, o 21:16
przez lukaszmatysik
Moforion Św. Anny gdybyś troszkę dopracowała wzorując się na jej niebieskiej szacie to byłoby super... A może ja mam tylko takie wrażenie ale nieco trzebaby zmiękczyc rozświetlenie twarzy Maryi - bo wygląda jak w okularach...

Re: Moje ikonopisanie

PostNapisane: 1 mar 2014, o 00:08
przez luna
Tak zephyr na mixtilionie akrylowym. I przez miesiąc nieużywania musiał mi zgestniec- niestety. Teraz już chyba tego nie naprawie- szkoda. Kiedyś używałam olejnego 3 godzinnego Ale po tym jak zniszczylam złocenia, nie odważyłam się więcej. Co do oczu Maryi, w tej rozdzielczości rzeczywiście wygląda jak w okularach, całe szczęście w rzeczywistościjest lepiej. A szaty cóż- wiem że umeczylam.
św Anna jest patronką jednej z moich córek, dobre serce ma tą dziewczyna ale nerwowa i nieposłuszna strasznie. W grudniu miała dwie operacje ratujace życie, a drugą udaną w święto Niepokalanego poczęcia Maryji. Tyle osób się za nią wtedy modliło!