Strona 3 z 3

Re: Parę ikon, których wciąż się uczę

PostNapisane: 28 paź 2015, o 20:20
przez zephyr7
Mario, malujesz piękne ikony. Najlepszą radą, jaką mogę Ci udzielić (jako ktoś, kto dopiero odkrywa ikonografię) to wykształcenie nieustannego nawyku rysowania i kalkowania ikon. Piękno, na które się powołujesz leży nie w technice, ale w subtelnych detalach, które nauczysz się rozpoznawać przygotowując własnoręcznie rysunek pod ikonę.

Zrób kilkanaście-kilkadziesiąt rysunków, a nauczysz się "widzieć" kształty, linie, proporcje, wszystkie te detale, na które wcześniej nie zwracałaś uwagi nagle staną się widoczne.

To linia i kompozycja nadają "życie" ikonie, a kwestia techniki to już sprawa wiedzy, doświadczenia i temperamentu malarza..

Re: Parę ikon, których wciąż się uczę

PostNapisane: 28 paź 2015, o 20:31
przez Maria
Dziękuję Ci bardzo. To prawda, rysunek jest podstawą. Ja każdy rysunek robię wiele razy, nigdy nie kalkuję. Oglądam dłonie, układ oczu, ust...itp, wycieram, rysuję, wycieram, rysuję...i tak wiele razy, aż na koniec- czyli jakiś czas po skończeniu ikony, oglądam ją i stwierdzę, że tu źle, tam źle....głowa do góry i do przodu. Nauka kończy się wraz ze śmiercią ;)

Re: Parę ikon, których wciąż się uczę

PostNapisane: 5 lis 2015, o 10:34
przez Ewa Pracownia Temper
Evagelia napisał(a):No tak, ale czemu chcialabys to zmienic? Skoro zauwazasz roznice pomiedzy ikonami Twojej reki a tymi prawoslawnymi I dokucza Ci to, to moze spojrz na jeden aspekt, nie wiem czy to dlatego, ze jestem "macedonczyk", a cecha tej szkoly jest dynamizm, ze odbieram Twoje ikony za "az nadto spokojne", sa piekne, dopracowane, subtelne, ale jesli juz odnosisz sie do prawoslawnych ikon, to te szkol greckich I na oko stwierdzajac ruskich, mimo spokoju I subtelnosci bywaja odrobine bardziej dynamiczne I zdecydowane w wykonaniu, w kresce. Nie pamietam jak malujesz, ale zaczynam obserwowac, ze ikonom malowanym na plasko bardzo czesto brakuje tego dynamizmu, moze trudniej technicznie o zdecydowane pociagniecia pedzla I kontrole nad nim? Ale nie musisz do tego pogladu sie odnosic, Twoje ikony sa piekne takie jakie sa, a I mi zdarza sie zbyt dynamicznie operowac swiatlem czy kreska. Dopiero zalapalam o co nie chodzi z dynamizmem I chyba dlatego zaczelam obserwowac to u innych 8-) Ale ja mam problem z nadmiarem, wiec moge nie czuc dolnej granicy umiaru.. I moze ikony Twojej reki nie sa wcale ponizej wspomnianej granicy. Sama musisz to ocenic, porownujac do oryginalow.


Evagelia masz niezwykle inspirujące spostrzeżenia i ciekawe spojrzenie!!