Droga Ikony

Zabezpieczałam ostatnio ikonę olifą grecką z Edanu i niestety w miejscu gdzie warstwa farby była cieńsza powstały białawe półprzezroczyste plamy. Nie rzucają się bardzo w oczy ale jak się przyjrzeć to widać coś w rodzaju zacieków.

Czy ktoś wie dlaczego tak się stało? Czy można to jakoś poprawić? I co robić na przyszłość żeby takich atrakcji uniknąć?

A na pewno jest to preparat na bazie oleju? Nie pachnie bardzo chemicznie?

To w takim razie raczej zbyt grubo położyłam - w tym miejscu warstwy farby były akurat najcieńsze i możliwe że nie była w stanie wchłonąć wszystkiego...

A czy można zdjąć całą warstwę prawie wyschniętej, jeszcze się lepiącej olify?

Podłączę się pod ten temat. Zrobiłam olifę mojej pierwszej ikony już miesiąc temu. Cały czas lepi się i zrobiły się na niej jakieś grudki. Co zrobiłam źle? Olifę kupiłam w sklepie dla plastyków. Zrobiłam ją 3 miesiące po skończeniu malowania.