Strona 2 z 2

Re: Alternatywy olify

PostNapisane: 5 mar 2014, o 16:54
przez Antoni
A może być (bo własnie dostałem) wernik damarowy satynowy? Jest napisane, że to tempery tłustej co prawda, ale może...?

Re: Alternatywy olify

PostNapisane: 5 mar 2014, o 21:19
przez zephyr7
Słuchajcie, nie ma o czym w ogóle mówić - ikonę trzeba zawerniksować. Choćby po to, żeby łatwiej można było z niej zdjąć kurz.

Chciałbym zwrócić Waszą uwagę na kilka rzeczy: na dodatki silikonów do lakierów, na problem wilgoci przy werniskowaniu powierzchniowym i na olifienie przy różnej chłonności gruntu.

Ikonę (teoretycznie) można świetnie zawerniksować lakierem do podłóg drewnianych - i wiem, że niektórzy konserwatorzy tak robią. Zgroza, prawda? Najbardziej nie lubią dodatków silikonów i innych substancji, które zwykle są tajemnicą producenta, a które najczęściej powodują szybsze wysychanie lakieru. Czyli znowu - nie wiemy, jak to się będzie zachowywać po latach.

Werniks akrylowy może być ochronny, jak np. cieniutka "folijka" nałożona na ikonę (np. maimeri do złota), albo taki troszkę penetrujący, jak np. talens 114 - nie przeżera ikony aż do deski, ale wsiąka odrobinę w górne warstwy. Czasami taki werniks może "zaparować" od spodu - na skutek zgromadzonej wilgoci. Nie przytrafiło mi się wprawdzie nic takiego, chociaż kilka razy zdarzyło mi się werniksować praktycznie mokrą ikonę (na kursach).

Przy werniksach olejnych widzę takie niebezpieczeństwo: zdarza się, że ikona - szczególnie taka "kombinowana", poprawiana i rozwarstwiana szelakiem, ma miejsca, gdzie tempera nie wsiąka - obok mocno zaszelakowanej szatki może być np. rękaw, gdzie szelaku w ogóle nie ma - i gdzie werniks wsiąknie jak w gąbkę.

WIem, że werniksuje się zwykle rozcierając olifę - ale w takim przypadku lepiej położyć kilka cienkich warstw pędzelkiem.

---

Mój nauczyciel lubi eksperymentować - i jeśli już czymś się nie dzieli, to tylko przepisami na coś, czego nie jest pewien. Proste, żeby inni nie zaczęli naśladować czegoś, co jest wadliwe technologicznie.

Sam, pomimo tego że mało wiem i małe mam doświadczenie - uwielbiam dzielić się swoją skromną wiedzą i nie wyobrażam sobie, jak ktoś może robić sekrety z czegoś, co tak naprawdę jest oczywiste. Tym bardziej drażni mnie kompletny brak współpracy, a czasem nawet zakamuflowana wrogość między różnymi szkołami ikonopisania.

Dlatego, cieszmy się, że nie jesteśmy częścią tego "bagienka" i tworzymy coś, co na pewno jest choćby w malutkiej części inspirowane z Góry :))

Re: Alternatywy olify

PostNapisane: 5 mar 2014, o 23:47
przez maja
Nie jest konieczne werniksowanie ikony pod warunkiem, że pozwolimy jej spokojnie wyschnąć ( ok. 1 rok ). Po tym czasie można malaturze nadać ładny, satynowy, delikatny połysk poprzez wypolerowanie jej miękką flanelką.
Na temat szelaku czy caparolu wypowiadać się nie będę bo już wielokrotnie to robiłam. Werniks akrylowy dobry, ale do akrylu. To, że brak nam umiejętności posługiwania się olifą nie oznacza, ze jest zła. Ciemnieje, to prawda, ale jest to proces naturalny i odwracalny ( jaśnieje pod wpływem promieni słonecznych ).
Olej twardoschnący tworzy bardzo ładną powłokę i absolutnie nie szklistą jeśli położy się go na ciepło, bardzo cieniutko i do suszenia umieści się ikonę pod żarówką dającą ciepło ( czyli taką zwykłą ).
Z mojego doświadczenia wynika, że im mniej kombinowania tym lepiej.

Re: Alternatywy olify

PostNapisane: 6 mar 2014, o 01:18
przez Evagelia
...

Re: Alternatywy olify

PostNapisane: 6 mar 2014, o 10:03
przez lukaszmatysik
Nic dodac, nic ując...

Re: Alternatywy olify

PostNapisane: 6 mar 2014, o 12:43
przez Maria
Cóż za ciekawy temat pomiędzy pytaniami o olifę. Aż mnie korci, żeby coś więcej napisać...no cóż, dusza mniszki się otwiera po ostatnim poście Evagelii. Ale cóż zrobić, jak tu chodzi o olifę o której już pisałam. ;)

Re: Alternatywy olify

PostNapisane: 7 mar 2014, o 19:50
przez Antoni
rzeczywiście zrobiło się ciekawie. też mi przebiegło przez myśl, że te sekrety różnych szkół nie są dobre... jednak wytłumaczone zostało to perfekcyjne. Cierpliwość, pokora, i trud tworzenia musi towarzyszyć ikonopisowi z pewnością.
Wracając na ziemię- czy werniks maimeri "vernice brillante per tempera" również do gwaszu, będzie dobry? Drugie pytanie- czym jest biały spirytus którym trzeba go rozcieńczyć?

Re: Alternatywy olify

PostNapisane: 28 wrz 2016, o 18:36
przez hania3
Antoni- Drugie pytanie- czym jest biały spirytus którym trzeba go rozcieńczyć?

White spirit jest to po prostu BENZYNA LAKOWA. Niestety często w handlu nazwa jest błędnie tłumaczona jako "biały spirytus", przez co niektórzy sądzą, że rozpuszczalnik ma coś wspólnego z alkoholem. Benzyna lakowa jest rozpuszczalnikiem niepolarnym (w przeciwieństwie np. do wody, alkoholu czy acetonu). Całkiem dobrą można kupić w sklepach plastycznych. Jako że white spirit produkowany jest z wysoce oczyszczonej pafainy jest o wiele lepszy od benzyny ekstrakcyjnej (z marketów), która może jest bardziej dostępna, ale za to bardziej zanieczyszczona i od zapachu głowa boli.