Strona 3 z 3

Re: Proporcje szelak- spirytus

PostNapisane: 16 paź 2013, o 00:22
przez teresamuszakowska
Maju i tym olejem twardoschnącym malujesz całą ikonę ?...temperę i szlagmetal lub złoto?...

Re: Proporcje szelak- spirytus

PostNapisane: 16 paź 2013, o 02:49
przez maja
Tak, zabezpieczam tym preparatem całą ikonę.

Re: Proporcje szelak- spirytus

PostNapisane: 16 paź 2013, o 10:58
przez Hannal
Dzieki:)

Re: Proporcje szelak- spirytus

PostNapisane: 16 paź 2013, o 13:29
przez teresamuszakowska
Również dziękuję...mam nadzieję, że wreszcie znalazłam dzięki Tobie Maju czym zabezpieczać... :)

Re: Proporcje szelak- spirytus

PostNapisane: 7 sty 2014, o 14:50
przez Hannal
Maju powiedz, czy podgrzewasz olej i ikonę, czy po prostu malujesz normalnie? I jeszcze jedno: zostały mi placki nie świecące, czy można zawerniksować jeszcze raz tym olejem twardoschnącym?

Re: Proporcje szelak- spirytus

PostNapisane: 8 sty 2014, o 01:16
przez maja
Leciutko podgrzewam zarówno olej ( kąpiel wodna ) jak i ikonę (suszarka do włosów ). Zaznaczam - bardzo delikatnie. Chodzi o to jedynie by ikona nie była zimna, a nie o to, by była wyraźnie ciepła. Gwałtowne zmiany temperatury nie są wskazane dla tempery. Można powtórnie położyć olej, czasem i ja muszę to robić, ale moim zdaniem efekt nie jest tak ładny jak przy jednej warstwie.

Re: Proporcje szelak- spirytus

PostNapisane: 8 sty 2014, o 08:20
przez Hannal
Dzięki:) Ale czym to grozi, gdyby nie podgrzewać? Bo zawerniksowałam część próbnej deski i zacieków, ani plam nie ma?

Re: Proporcje szelak- spirytus

PostNapisane: 8 sty 2014, o 08:53
przez Maria
Ja przez 5 lat werniksowałam ikony szelakiem. Niby nic, a jednak tą metodą naprawdę trzeba mieć wprawę. Jak już się do niej dojdzie- zero zacieków, jednolita powierzchnia, ładny szklący delikatny błysk. Gotowałam też olifę i uważam, że nic innego jej nie zastąpi. Wydobywa niesamowicie barwy i jest taka świeża. Trudno to opisać, trzeba widzieć. Ale miałam zawsze problem z wyschnięciem ikony. Miała już iść do właściciela a była lepka w dotyku. Słyszałam, że to normalne. Jak się nie ma wprawy, można zapsuć całą ikonę. Od jakiegoś czasu próbuję olejem twardoschnącym kremera. Najpierw olifuję złoto olejem błyszczącym- na ciepło, tak samo jak opisała Maja. A jak namaluję ikonę to mieszam dwie olify- mat i błyszczący. Jedna warstwa najczęściej wystarczy. Dużą pomocą jest kładzenie na ciepło. Kiedyś robiłam na zimno i niestety powstawały mi zacieki bo sam olej szybko schnie. Ciepło mu na to nie pozwala i w ten sposób można nałożyć bardzo cienką warstwę i równo.

Re: Proporcje szelak- spirytus

PostNapisane: 8 sty 2014, o 09:21
przez Hannal
Dzieki:-)