Strona 1 z 1

Jak prawidłowo łatać dziury i nierówności?

PostNapisane: 12 sty 2014, o 14:27
przez zephyr7
Kochani, czy ktoś mógłby mi poradzić, jak "fachowo" łatać "dziury" i "przetarcia" w kolejnych warstwach malowidła?

Inaczej, jak poradzilibyście poprawić coś takiego (Obrazek ze strony Atelier Św. Andrzeja):
Obrazek

Sprawa wygląda tak: jeśli zamoczę pędzel w żółtku, wycisnę i zacznę delikatnie wyrównywać powierzchnię końcówką pędzla, pigment "zjedzie" odsłaniając zieloną lub łososiową warstwę.... To samo z brzegami: jeśli spróbuję je wyrównać, odsłoni się grunt...

Jak powinno się prawidłowo korygować takie błędy? Dodam, że podobne problemy pojawiają się u mnie zawsze przy trzeciej i kolejnych warstwach...

Re: Jak prawidłowo łatać dziury i nierówności?

PostNapisane: 12 sty 2014, o 16:29
przez Evagelia
...

Re: Jak prawidłowo łatać dziury i nierówności?

PostNapisane: 12 sty 2014, o 16:58
przez zephyr7
No właśnie, przy przesuwaniu pędzlem wyskakuje dziura :)

Re: Jak prawidłowo łatać dziury i nierówności?

PostNapisane: 12 sty 2014, o 17:34
przez Evagelia
...

Re: Jak prawidłowo łatać dziury i nierówności?

PostNapisane: 12 sty 2014, o 18:52
przez zephyr7
Evagelio, czy lepiej zrobić farbę o konsystencji śmietanki do zupy/kawy :) , czy lepiej rzadszą farbę?

Malować tak: zanurzyć pędzel w farbie, ew. rozmieszać na palecie, wycisnąć w ręczniczek i dopiero malować? Co w sytuacji, kiedy tak wyciśnięty pędzel nie zostawia śladów, albo zostawia postrzępione linie? I co prędzej spowoduje dziurę: zbyt suchy, czy zbyt mokry pędzel?

Chciałbym jeszcze zapytać, jak kładziesz pierwszą warstwę sankiru? W rosyjskich ikonach pierwsze warstwy sankiru są półprzezroczyste, w greckich kładzie się go chyba trochę jak pulment (w kilku warstwach, malując w różne strony)? A może kładziesz sankir plamą?

Pytam, bo maluję zwykle na leciutko zaszelakowanym gruncie (kolory tak bardzo nie wariują), co powoduje że pierwszą warstwę dość trudno się kładzie...

Jeszcze raz dziękuję za niezwykle cenne rady!!!!

ps. pozdrów swojego Nauczyciela i powiedz, że w Polsce czekają na dobrą książkę, albo DVD o malowaniu ikon :):):)

Re: Jak prawidłowo łatać dziury i nierówności?

PostNapisane: 12 sty 2014, o 21:01
przez Evagelia
...

Re: Jak prawidłowo łatać dziury i nierówności?

PostNapisane: 12 sty 2014, o 22:06
przez zephyr7
Evagelio! Sprawdziłem Twój sposób: "zastanów się, połóż kreskę, nie kładź następnej aż wyschnie" - i to działa :D

Moi nauczyciele malują inaczej, "smyrają" pędzelkiem w jednym miejscu, trochę jak ten pan:
https://www.youtube.com/watch?v=R4M3_gM ... 7NwaE9eJFS

Jak to jest, że im nie wyskakują dziury????

Następny kurs mamy dopiero w lutym, może uda mi się wtedy coś podpatrzeć?!

Przyznam się, że próbuję namalować małą ikonę Matki Boskiej Włodzimierskiej i ciągle odkrywam, że ta z pozoru prosta ikona jest doskonałym ćwiczeniem, wymagającym dużej cierpliwości i staranności.

Przez swoje niedbalstwo, twarze musiałem kilka razy zeskrobać do samego gruntu...

- najpierw wyrwało mi dziurę przy rozjaśnieniach na szyi, w tak paskudny sposób że nie dało się tego poprawić...
- później użyłem innej ochry, która zażółciła wstrętnie całą karnację i jej poprawianie doprowadziło do brzydkiej dziury... na brodzie....
- później byłem już tak sfrystrowany, że popełniałem błędy przy samym kładzeniu sankiru i pierwszego "łososiowego" koloru...

Dzięki Twoim radom, zaczynam powoli "łapać" o co chodzi...

Re: Jak prawidłowo łatać dziury i nierówności?

PostNapisane: 14 sty 2014, o 20:32
przez Maria
Dobrze wychodzi jak każdą kolejną warstwę maluje się troszeczkę pod innym kątem, tak minimalnie. Wtedy nie ma możliwości, żeby powstała dziura. I oczywiście pędzel nie mokry. Ale spróbuj, minimalna zmiana kierunku to dobry patent.

Re: Jak prawidłowo łatać dziury i nierówności?

PostNapisane: 15 sty 2014, o 23:44
przez maja
Ja tu tak tylko na chwilkę i nie do końca w temacie - Matka Boża Włodzimierska o której pisze zephyr7 rzeczywiście tylko z pozoru jest prosta. Namalowałam około 20 ikon MB Włodzimierskiej i ciągle odkrywam coś, czego wcześniej nie dostrzegałam...