Przede wszystkim, Dzieciątko Jezus powinno być raczej portretowane z Najświętszą Matką - podkreślając prawdę, że nie miało ziemskiego ojca, że jest synem Boga, poczętym z Ducha Świętego. Na ikonie Bożego Narodzenia Józef umieszczany jest na skraju kompozycji, nie w centralnej części. Tu nie chodziło o umniejszenie Jego roli, ale o prawidłowe przedstawienie dogmatu. Bogurodzica była prawdziwą Matką Zbawiciela, a Św. Józef Jego opiekunem, ojcem w sensie "męzem Maryi". Pomiędzy małżonkami nie było pożycia, nie byli rodziną w pełnym tego słowa znaczeniu - ale tu chodzi bardziej o podkreślenie dogmatu, żeby nieświadomi wierni nie mylili prawd wiary. W rodzaju "Z całej Trójcy Świętej to ja najbardziej wolę Św. Mikołaja".
Układ ciała i kolor szat ma w ikonie zawsze jakieś symboliczne znaczenie. Malowanie Św. Józefa w szatach niebieskiej i zielonej może zostać uznane za błąd: zielony jest właściwy Duchowi Świętemu - Dawcy Życia, błękitny lub niebieski to kolor symbolizujący boskość - czyli też właściwy raczej Jezusowi (płaszcz Jezusa jest często granatowy).
Więc, malowanie Św. Józefa w zielonej szacie, obejmującego Bogurodzicę - to już jakaś zupełna herezja, która może wprowadzać w błąd.
Jeśli chcesz namalować ikonę Św. Rodziny, namaluj "Boże Narodzenie" lub "Ucieczkę do Egiptu".Statystyki: Napisane przez zephyr7 — 25 kwi 2019, o 22:02
]]>